a

 

Debata w Gdyni

Tylu przeszkód co tym razem, gdyński WPR jeszcze chyba nie miał. Słabe zainteresowanie mediów,

niesprzyjająca prognoza pogody, totalny wysyp konkurencyjnych imprez – ale udało się. Gdyńscy

rowerzyści bardzo cenią punktualność i kazali na siebie czekać organizatorom do samej dwunastej.

Okazało się, ze bardziej delikatne niż poprzednio nagłośnienie zdało jednak egzamin i

rozpoczęliśmy debatę publiczną od ogłoszenia raz jeszcze rowerowych postulatów Rowerowej Gdyni

pod adresem władz miasta.


W krótkich, żołnierskich słowach (bo w końcu za plecami BALTOPS) opisaliśmy nasze dokonania od

ostatniego Wielkiego Przejazdu Rowerowego. Reprezentacja władz miasta stawiła się w niemal

pełnym, rodzinnym składzie państwa Trzebiatowskich.


Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji rowerowej wysłuchał

postulatów z uwagą. W odpowiedzi pojawiła się wreszcie dobra wiadomość o kolejnym kroku

naprzód w sprawie miejskich parkingów rowerowych. Prezydent wybrał już model stojaka,

który ma korespondować z modernistycznym charakterem centrum Gdyni. Oznacza to, że niedługo

możemy spodziewać się przetargu na całość prac. Dodatkowo zapowiedziano oddanie do

użytku nowych odcinków dróg dla rowerów: przy PPNT oraz „ulubionej", jak to określił

pełnomocnik, Zdublowanej Estakady. Podobnie jak rok temu diagnoza stanu gdyńskiej

infrastruktury wypadła krytycznie ale informacja o zwiększaniu ważności tematów rowerowych we

wszystkich wydziałach urzędu miasta zabrzmiała obiecująco.


Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski otrzymał od Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia szczególny

prezent – koszulkę wolontariusza z pierwszej, organizowanej przez SRG Masy

Krytycznej 30 marca 2012 roku. Wtedy był na niej obecny jeszcze jako radny miasta. Na kolejnej

stawił się już w obecnej roli w tandemie z Gdyńskim Oficerem Rowerowym, Rafałem Studzińskim.

Prezent był wyrazem uznania dla dynamiki zmian w niespełna dwumiesięcznej kadencji

pełnomocnika i przestrogą przez obniżaniem tempa zmian. Zgromadzeni uczcili ten moment przy

pomocy dzwonków rowerowych.


Po zakończeniu debaty od strony ul. 10 lutego zaczął zbliżać się mocno liczniejszy niż zapowiadano,

peleton północny. Zielone flagi Wejherowskiego Towarzystwa Cyklistów pojawiły się nad ulicą 10

Lutego. Na czele peletonu jechał Tomasz Milewski w asyście młodych cyklistek i cyklistów. Plac pod

pomnikiem Marynarza Polskiego bardzo szczelnie wypełnił się rowerzystami.


Po relacji z trasy, przyszedł czas na relacje uczestników i specjalnych gości gdyńskiej edycji WPR:

Dr Piotr Kuropatwiński, wiceprezes Europejskiej Federacji Cyklistów z uznaniem wyraził się o

aktywności Rowerowej Gdyni w ubiegłym roku i zachęcał do większej życzliwości dla kierowców

samochodów w obliczu nieuchronnych zmian proporcji uczestników ruchu. Wspomniał też o

projekcie europejskich tras międzynarodowych z uwzględnieniem szlaku żelaznej kurtyny –

Eurovelo 13.


Mariusz Szkudlarz z córką Julią, gdyński podróżnik rowerowy zachęcał do przesiadki na rowery w

skali całego województwa. Wspomniał o dobroczynnym wpływie dwóch kółek na stan jego zdrowia i

zapowiedział kolejną ponad 2000km, wyprawę rowerową przez Europę.


Zgromadzeni z uznaniem słuchali relacji rezolutnego siedmiolatka, który miał na koncie już ponad

100 kilometrowe wycieczki oraz utyskiwań rowerzysty z Redy, który ze względu na potok aut

pędzących z dużą prędkością jest zmuszony korzystać z roweru tylko „po fajrancie".



Łukasz Bosowski - Stowarzyszenie "Rowerowa Gdynia"

(c.d. relacji na stronie Stowarzyszenia)


 

wróć wróć co sie
              zdarzy? jak było przed
              laty?